| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

Cant C Me

[link widoczny dla zalogowanych]

Janek

dobrze się jej przyjrzałeś? mam na myśli zdjęcie 6.
gdyby nie to to można by się zastanawiać nad nią

Kamil15132

widać że właścicielem było jakieś bogate dziecko co nie umie jeździć ;P
szlif zaraz na nówce, cały bok byłby do wymiany(zadupek też), rama strzelona nie wiem czy da rade to pospawać i jaki koszt wydech nie oryginalny, nie wiem jak z malowaniem bo sie nie orientuję w tych wersjach nowszych

Rysio

Spawanie ramy to nie najlepszy pomysł, po prostu ten motor trzeba omijać szerokim łukiem i tyle...
P.s naprawa wyniesie cię połowę wartości motoru

Cant C Me

noo naprawa bedzie duzo kosztowac ;s

Puchaty

ło kuurde, nie patrz nawet na to!
Ja bym się nawet nie pytał czy warto brać....
dobra, kutas z plastikami jak komuś wisi wygląd, ale RAMA! ; o
Jak powiedział C. Pazura w nic śmiesznego: "Trzymaj się RAMY to się nie posramy" ; dd

Adrianadernew

haaha, nie dosc ze rozjebana to w dodatku składana z conajmniej 2 motorów i do tego jeszcze zadupek nieoryginalny.

szulagw

Gdyby nie rama to cacy sprzęt za taką kase.Chyba,że dorwiesz rame gdzieś taniutko z papierami na ten rok to warto nad tym pomyśleć,ale wątpie,że znajdziesz rocznik takiej ramy na sprzedaż Smile

Pozdrawiam

WnUcZeKxD

Ja nie kumam tego po co kupowac cos zepsutego i ladowac w to kase Tata mi zawsze mówi tak Nie ma co kupowac rupcia lepiej poczekac i bedzie ladny sprzet po co ladowac kase w motor ktory dopiero kupisz a pozatym zawsze jest tak ze jak kupisz moto z usterkami to sie pozniej z niego robi skarbonka bez dna;) Tak ze nie ma co trzeba czekac na ładnego sprzeta i tyle:D

gendziu3

Ciekawy jestem czy ona prosta jest Smile

Daj spokój sobie z nią szkoda kasy Wink