| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

Tadzik

Witam mam zamiar kupic apke rs 125/50 tylko slyszalem np ze jak spowoduje wypadek to będę musiał sam zapłacić ponieważ niemam uuprawnien na 125cc albo np ze przegladu juz niezrobie kiedys przechodzilo ale juz nie to prawda? i kolejne Jakie sa konsekfencje wyslania przez policje na badanie i jak np sie niezgłosze allbo wyjdze mi ze to 125cc ? . Prosze niepisac komentarzy kup lepiej 50 z góry dzieki .

SnoopDogg

tak jak ktoś wspomniał, czasy 125/50 się skończyły, nie ma co kombinować przy każdej klepie czy też małej stłuczce, nawet gdy nie z twojej winy to właśnie Ty będziesz obciążony

515Bartek

kup lepiej 50 xD

Tadzik

A moze znajdzie sie ktos kto ma 125/50 i ma prawko am :)chcetnie porozmawial bym z taka osoba

SnoopDogg

w przypadku 125.50 prawko am jest gówno warte Wink

Tadzik

emil212 dlaczego jak masz kontrole i niemaja rolek i masz dowod ze to 50 to czemu gowno warte?

SnoopDogg

wystarczy że cię załapią na radar za przekroczenie 45km/h a o klepie już nie wspomnę

Tadzik

"klepie"?

Tadzik

a pozatym kazdy motorower smiga wiecej niz te 45km/h

SnoopDogg

tzw wypadek

Marchewa666

No to se kup motorower który jeździ więcej niż 45, ale nie 125/50, szczególnie RS, będziesz miał przypał jak cholera, policjanci teraz nie są aż tak głupi... Dowód na 50 Ci chuja da bo dobry policjant nie raz widział RS Wink

Aruśś13

A dobrych policjantów można spotkać raz na milion A rs 50 czym się od 125 różni ? Wydechem z innej strony i łańcuchem

Marchewa666

wielkościa gumy koła tył, ramą Wink

Maister

ile masz lat??? jeżeli dopiero ukończyłeś lub w najbliższym czasie ukończysz 16 lat to moim zdaniem lepiej zrobić te A1 bo możesz śmigać każdym 125, a do 18 sporo może się jeszcze wydarzyć, a jeżeli niedługo wypada ci już 18 to na twoim miejscu nawet nie myślał bym o A1, a co do 125/50 to najwięcej zależy od tego gdzie mieszkasz, czy w jakimś dużym mieście czy może w jakiejś mniejszej miejscowości

fullpower

ja byłem 17 marca w sądzie rodzinnym za przekroczenie prędkość w terenie zabudowanym(109km/h) i skończyło sie na pouczeniu, a stłuczke nie z mojej winy miałem w tamtym roku i przyjechała policja sprawdziła papiery kierowca dostał mandat wymieniliśmy sie numerami polis i za tydzień przyjechał rzeczoznawca wycenił szkody i na tym sie skończyło także miałem sporo przygód ale odstukać problemów nie miałem