| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

mateusz4164

pytanie takie jak w temacie,kiedyś nie zakręcałem i jak przychodziłem to po pierwszym strzale mi moto odpalał,teraz zakręcam i jak chce go odpalić to nie da rady,po kilku zakręceniach sam sie zalewa(nie używam ssania ani nie daję gazu). wie ktoś o co chodzi?

Matipiekarz

ja zawsze zakręcam kranik
jeśli nie zalewał Ci się na odkręconym to zostawiaj odkręcony xd
a teraz masz zakręcony i Ci się zalewa. Coś tu chyba autorze pomieszałeś Wink

a jeśli masz kranik na OFF to czasem nie przepuszcza paliwa?

mateusz4164

nie no jest tak jak pisze.miałem kranik ODKRĘCONY i tak go zostawiałem na dzień lub kilka przychodziłem,jedno zakręcenie rozrusznikiem i odpalał. teraz mam zakręceony, przychodze,odkręcam kranik,wkładam kluczyk kręce rozrusznikiem i nie odpala. odkręcam świece a ta mokra. nie wiem czemu. chyba zostane przy starej metodzie i nie będe zakręcał kranika,przynajmniej mi paliła normalnie. a ona może się zalewać przez źle wyregulowany gaźnik??czekam na kase żeby do mechanika pojechać i niech mi wyreguluje gaźnik

cesar93

Jak zakręcasz kranik to nigdy nie zapominaj że odcinasz jej dopływ benzyny którą musi potem spowrotem dostać, więc nie zawsze może odpalić od strzała puki jej nie zassa a co do zalewania nie mam pojęcia, może za dużą dawke dostaje nie wiem. Może poprostu go nie zakręcaj i bedzie po kłopocie

Dawiderr

tak jak mowi cesar. jak zakręcisz kranik , to po tych 2 dniach przyjdz , odkręc i poczekaj z 2 min zanim ona sobie spokojnie dopłynie i wtedy zobacz czy normalnie odpala.