Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maister
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Czw 17:28, 19 Cze 2014 Temat postu: Kilka problemów z nową apką |
|
|
Siema, właśnie kupiłem rs 125 z 99 roku (więcej o niej może później) otóż na początek, z silnika dochodzi dziwny stukot, sprzedawca był na 90% pewny że to łożysko na korbowodzie, myślę że co do tego niema wątpliwości, interesowało by mnie ile będzie kosztować naprawa tej usterki, następna sprawa to ten mały prztyczek przy lewej manetce, chciałbym dowiedzieć się do czego on służy, po trzecie czy do wychodzącego z głowicy pręcika z okrągłą końcówką ma być podłączony jakiś kabelek... na początek to tyle, ale jestem pewny że coś jeszcze się znajdzie, z góry dzięki za pomoc i sory jeżeli jakiś temat na forum się powtarza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
badwino
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: żary
|
Wysłany: Czw 22:35, 19 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
*koszt naprawy zalezy od tego jakie łozyska chcesz włozyc (firmy) i czy zrobisz to sam bo trzeba rozpoławiac cały silnik czy dasz to komus wiec musisz sie okreslic do tego uszczelki na silnik /
*co do pstryczka jest on od laptimera mierzy ci czas okrazen i wyswietla sie na małym ekraniku gdzie temperatura .
*kabelek ma by podłaczony jest od czujnika temperatury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maister
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pią 7:03, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ooo dzięki... a co do tej usterki z łożyskiem, myślałem aby oddać moto do mechanika, powiedział że sama robocizna wyniesie 350zł + części, ale moim zdaniem jak już rozbierać silnik to najlepiej wszystko powymieniać, bo z tego co wiem były w niej tylko wymieniane pierścienie, a rozbierał ktoś już ten silnik, ciężko go złożyć, ja od urodzenia jestem majsterkowiczem, i nie jeden silnik od motoru już w życiu rozbierałem ale tego boje się zaczepiać żeby czegoś nie zje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
TeDeX
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 1597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: TSZ
|
Wysłany: Pią 11:53, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
Rotax 122 jest banalny w składaniu. Co stuków to jeżeli jest to lożysko korbowodu to kupuj cała korbe a nie samo łozysko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maister
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Pią 13:46, 20 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
ok, chyba jednak spróbuje sam rozebrać silnik, a czemu cały korbowód wymieniać??? mógł się uszkodzić???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maister
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 19 Mar 2013
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: Nie 19:01, 22 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
dzisiaj nareszcie wyjąłem silnik z mojej rs, przy okazji pomyślałem że odkręcę cylinder żeby zobaczy czy łożysko na korbie jest już doszczętnie zniszczone, po zdjęciu cylindra... WTF!? ZERO luzów na korbowodzie zdenerwowany odkręciłem dekiel od kosza sprzęgłowego, i kolejna niespodzianka okazało się że (najprawdopodobniej) przyczyną stukania były 2 rozkur...ione plastikowe tryby na początku się ucieszyłem że nie muszę rozpoławiać całego silnika, niestety gdy wziąłem do ręki cylinder i dokładnie się mu przyjrzałem przestałem się uśmiechać, okazało się że cylinder w środku jest cały porysowany, tak jakby ktoś porysował go gwoździem(dziwne bo apka miała ponad 9 barów kompresji)
chciałem chociaż zamówić trybiki i znowu SZOK, 2 małe plastikowe trybiki kosztują prawie 400zł, myślałem o używanych ale to jednak plastik i nw co teraz robić, kupić nowe czy używane tańsze o 200 zł, no i co z tym cylindrem, bo raczej niema co go składać w takim stanie, oddawał ktoś do tulejowania??? nie robią tam jakiejś tandety???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pSycho?!
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 07 Kwi 2014
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Przystajń
|
Wysłany: Pon 9:30, 23 Cze 2014 Temat postu: |
|
|
badwino napisał: |
*koszt naprawy zalezy od tego jakie łozyska chcesz włozyc (firmy) i czy zrobisz to sam bo trzeba rozpoławiac cały silnik czy dasz to komus wiec musisz sie okreslic do tego uszczelki na silnik /
*co do pstryczka jest on od laptimera mierzy ci czas okrazen i wyswietla sie na małym ekraniku gdzie temperatura .
*kabelek ma by podłaczony jest od czujnika temperatury |
tak jak wyżej kolega
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|