|
| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 | Forum dyskusyjne zwiazane tylko i wyłącznie z motocyklami Aprilia RS 125, AF1 i RS4 125
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Decu-gd
Ranga 1- moto kumpla
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 9:58, 10 Cze 2012 Temat postu: problem z gaźnikiem w RS |
|
|
Siema, jakiś czas temu kupiłem aprilie RS 125 GS z 1993 roku. Niby w apce wczystko było ok, jednak jak wybrałem się na dłuższą przejażdżkę, to po paru km aprilia zaczela sie dlawic i przerywac, jakby nie miala paliwa. Musiałem odczekać chwilę na poboczu i moglem jechac dalej. I tak w kolko. Jak jej nie wkrecalem na obroty wysokie to bylo spoko i moglem sobie powoli jechac na niskich obrotach. W garazu zobaczylem, ze ma ona zwykly kranik nie na podcisnienie, a w gazniku jest miejsce na wezyk z podcisnieniem. Ma ona gaźnik 34mm i tutaj rodzi sie moje pytanie, co zrobić, żeby benzyna szybciej była pompowana do gaźnika? Bo szukałem takiego kranika z miejscem na podciśnienie i nie mogłem znaleźć.
Z góry dzięki za odp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bloodwyn
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Nie 19:00, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Ta rureczka co wystaje z gaźnika (ta od podciśnienia) jest zaślepiona? musi być zaślepiona, jeśli masz zwykły kranik. Nie kombinuj z podciśnieniówką, tylko skup się na porządnym wyczyszczeniu gaźnika, filtrów i kranika, no i przy okazji obczaj świecę. Chyba, że sie uprzesz na podciśnienie, bo nie lubisz zwykłego to Ci powiem co i jak, ale to wcale nie podaje szybciej paliwa, nie tędy droga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Decu-gd
Ranga 1- moto kumpla
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:42, 10 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
po dzisiejszym dniu doszedlem do tego samego wniosku, a tutaj taka odpowiedz, wiec wiem na 100%, ze zrobilem dobrze, bo dzis zaslepilem ten otwor. Problem wystepuje bardzo szybko, gdy podciagne ja na maksymalnych obrotach i na 5 juz pojawia sie problem, zaczyna przerywać. Objawy są podobne do przegrzewania się, jednak cylek nie jest aż taki goracy (przez chwile moge na nim reke trzymac, az tak goracy nie jest). Kranik, przewody, gaznik itp wszystko elegancko pod kompresorem zostaly wyczyszczone, wiec to na pewno nie jest przyczyną. Dodam jeszcze, że ostatnio wymieniłem uszczelniacze pompy wody i problem pojawia sie troche pozniej, niz przed wymianą. Juz nie mam pomyslow, co to moze byc, bo odpowietrzylem jeszcze raz uklad chlodniczy i jest moze troszke lepiej, ale caly czas jest zle. Swieca, jak i filtr powietrza sa zupelnie nowe, moze 20km przebiegu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodwyn
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Pon 12:33, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Jaką temp. pokazuje termometr? Zrób tak, pojeździj trochę, jak zacznie przerywać i zgaśnie zjedź na pobocze, odczekaj 5 minut, odpal, jak ruszysz to zakręć kranik i jeździj, jak zacznie przerywać i się dusić identycznie jak wczesniej, na odkręconym kraniku to będzie oznaczało, że jest 100% problem z gaźnikiem. Jeżeli jest dobrze wyczyszczony i wyregulowany tak jak twierdzisz to w takim wypadku można troszkę odgiąć blaszkę trzymającą zaworek iglicowy w gaźniku, do komory będzie wtedy napływało szybciej i więcej paliwa, tylko nie przesadź, bo jak odegniesz za bardzo, to pływak nie zamknie dopływu i będzie sie lało przelewem, trzeba z wyczuciem, ale to nic trudnego;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Decu-gd
Ranga 1- moto kumpla
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:02, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety termometr u mnie nie dziala, ale po 20-25 minutach na chodzie moge spokojnie trzymac reke na cylindrze, wiec raczej sie nie przegrzewa. Termostatu nie ma, odpowietrzylem caly uklad i jest caly czas jak bylo. Wlasnie gdzies tez czytalem o tym patencie z zaworem iglicowym, ale nie wiedzialem do konca, czy to dobry pomysl. Jutro sprobuje to zrobic, bo jest dokladnie, jak napisales, jak sie zaczyna dlawic i wylacze kranik i odczekam, to po odpaleniu dzieje sie to samo przy mocniejszym przekreceniu manetki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodwyn
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 23:42, 12 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Patent nie patent, czasem przy nieumiejetnym czyszczeniu gaźnika można niechcący wygiąć tę blaszkę (nie mówię, że ty to zrobiłeś, może poprzedni właściciel?) Jest dosyć delikatna. Jak będziesz ostrożny i odginał z umiarem to będzie okej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Decu-gd
Ranga 1- moto kumpla
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:15, 18 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
pare dni się z tym męczę, okazało się, że przeczyszczenie kompresorem gaźnika nie wystarczyło, musiałem wydłubać brud, który zalegał w miejscu, w którym wężyk z paliwem wchodzi do gaźnika. Po tym szczęśliwy wszystko złożyłem, bo brudu było na prawdę sporo, ale po odkręceniu kranika paliwo zaczęło wyciekać z odpływu. Próbowałem ustawić gaźnik na każdy możliwy sposób, 3 dni to robiłem po pare godzin i albo paliwo nie dopływało, albo wyciekało odpływem. Pomyślałem, że może pływak się zaciął, znowu wszystko wyszyściłem, to nie pomogło, w końcu spróbowałem bez pływaka podłączyć przewód paliwowy i palcem przycisnąć zaworek igicowy i okazało się, że przepuszcza on paliwo, ale minimalnie, musiał się wyrobić. Troche to bez sensu, bo przeciez wczesniej paliwo nie cieklo, chyba, ze dzialo sie to bardzo wolno z powodu brudu. Ustawiłem tak, aby paliwo na postoju sączylo się, a nie ciekło i po przejechaniu 2km znowu leci z odpływu jak z kranu. Szukałem w internecie i nigdzie nie moge znalezc takiego zaworka iglicowego, wiec pomyslalem, ze moze warto by pobawić się z tym podciśnieniem, żeby na postoju paliwo nie ciekło, bo jak moto jest odpalone i stoje np. na swiatlach, to jest spoko, paliwo nie cieknie. Ale z 2 strony i tak nie bedzie tak, jak byc powinno, wiec nie mam pojecia co z tym zrobic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bloodwyn
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 31 Paź 2009
Posty: 419
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jarocin
|
Wysłany: Wto 11:52, 19 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Sprawdź, czy ta blaszka znów Ci się odgięła. Porób zdjęcia zaworka i tej jego "szczeliny" no wiesz, tego czegoś w gaźniku w co on wchodzi. Najlepiej w miare dokładne. Więc tak, na zgaszonym silniku paliwo się leje z gaźnika ciurkiem, tak? A na uruchomionym na niskich obrotach nie cieknie wogóle?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Decu-gd
Ranga 1- moto kumpla
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:08, 21 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
blaszka się nie odgięła, sprawdzałem, wszystko jest tak, jak było wcześniej. Fotki postaram się zrobić jutro, w miarę dokładne. I tak, jak piszesz, na zgaszonym silniku paliwo eje się ciurkiem, a na wolnych obrotach na odpalonym silniku nie cieknie w ogóle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Decu-gd
Ranga 1- moto kumpla
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:03, 26 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
dorwałem zaworek i wszystko gra, wielkie dzięki za pomoc Temat do zamknięcia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|