| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

Mixed

Siemka!
Mam taki problem, gdy odpalam normalnie motor, jest wszystko oki (wszystko ladnie sie swieci, aku ma 12V itp) pojade z 500-600m najczesciej i mi sie wszystko wqylacza i moto gasnie. Podnosze bak i widze ze robi sie zwarcie, ponieważ bezpiecznik 25 pada. Po wymianie go, dzieje sie znowu to samo. Crying or Very sad

Drugi problem związany tez chyba z tym, jak mi siądzie ten bezpiecznik, daje nowy lecz i ta po przekreceniu stacyjki nic sie nie dzieje (zero elektryki), biore go na pych odpala, ale nie sieca swiatła, kontrolki itp. Silnik raz ładuje akumulator, raz nie. Myslalem ze to wina slabego akumulatora, ale ładowałem go wczoraj i dalej to samo.

(bezpiecznik wymienialem juz z 5 razy Sad

)

Dodam moze komuś to coś pomoże, ze pierwszy raz zwarcie nastopilo po odkreceniu sie stacyjki od półki, wtedy mi wszystko siadło. Ale stacyjka jest teraz dobrze przykrecona a dalej tak się dzieje.

Czekam na Wasze wypowiedzi, sorki że troche pomieszałem ale da sie zrozumieć. Pozdrawiam Smile

dainese92

moze to byc ciezka sprawa ale moze to byc naruszony lekko przerwany kabelek i dotyka gdzis do masy i sie robi zwara nic nie obiecuje ale jedyne co mozesz zrobic (niezbyt przyjemne) wyciagnac i przejzec cala instalacje

Mixed

Yhh, ostatnio się przyjrzałem to poizolowałem niektóre kable które były poprzecierane, sprawdziłem czy wszystko ( do czego miałem dostęp bez rozkręcania) jest dobrze złączone, i dalej jest podobnie. Tylko że : ...teraz wszystkie kontrolki i światła swiecą sie prawidłowo, akumulator ma 12V, silnik go laduje, ale jak wrzucam 1 i zaczynam się rozpedzać, aku traci moc, silnik zamiast go ładować to jakby zabierał prąd i siada wszystko ;/;/

dainese92

to niestety nic wiecej mi nie przychodzi na mysl jak wizyta u elektryka :-<