| Największe polskie forum o RS 125, AF1 i RS4 125 |

tom cio · Wysłany: Pią 22:02, 16 Mar 2012 Temat postu:

Sory za PPP ale inaczej temat by sie nie odswierzyl. A wiec: dzis wyczyscilem gaznik, uszczelnilem ta gume w filtrze powietrza bo byla luzna, dalem tak jak dominiik pisal iglice ma 2 rowek od gory(z 4 srodkowego byc nie moze) i to co zaobserwowalem to: moge sobie srubka od regulacji obrotow krecic ile chce a ona i tak trzyma jalowe oborty na ok 1800krpm, jak wkrece srubke od dawki na max to sie przydlawia a na 1,5 obrotu wykrecone jest tak jak bylo czyli przerywa. jeszcze dodam ze jak zalowylem gaznik i pierwsze odpalenie po zlozeniu to srubka od dawki paliwy byla wykrecona z 4 pelne obroty(zapomnialem dokrecic) i wtedy na zimnym silniku ladnie sie wkrecal(w granicach rosadku) i nie faflunil.

dominik1532 · Wysłany: Sob 12:22, 17 Mar 2012 Temat postu:

zaworu wydechowego to nie będzie wina bo ja też nie miałem i chodziła ( chyba że nie masz zaślepionej tego otworu po zaworze ) ja bym jeszcze wymienił świece bo to by mógł być powód elektryki , a czy z gaźnika z przelewu nie leje się paliwo ? bo jeśli tak to masz pływak źle ustawiony w gaźniku .

tom cio · Wysłany: Sob 20:27, 17 Mar 2012 Temat postu:

Świeca jest nowa fajka tez dziura po wydechu jest zaslepiona , z gaznika nie leje sie paliwo. Dzis troche potestowalem i teraz na takim ustawieniu jest jeszcze gorzej niz bylo czyli przerywa czasami tez na wys obrotach.

dominik1532 · Wysłany: Nie 9:26, 18 Mar 2012 Temat postu:

a nie wiesz czy może robiłeś i kiedy łożyska w silniku ,bo chyba ci tym humor popsuję ale to może być wina łożysk w silniku głównie na wale korbowym , ja miałem takie podobne objawy w tzr 50 i wyszło że łożyska się na wale rozleciały i przerywała i rzegotało .

tom cio · Wysłany: Nie 17:01, 18 Mar 2012 Temat postu:

Tyle że u mnie silniczek ładnie tyka. Ale rozebrałem prawa kape silnika i chcac poruszac magnetem bylo 0 luzu czyli to nie to. Dzis chyba doszedlem z nia do ladu. Rozgrzalem moto i wzielem srubokret w kieszen i w trase i tak sie bawilem ze w koncu przestala przerywac przy wykreceniu srubki od dawki 5 pelnych obrotow. Ale teraz nie chcac zakladac nowego tematu to napisze tu: zalalem jej 9 litrow i zrobilem 85km i nie wiem gdzie sie podzialo to paliwo. Co prawda kranika nie zakrecam bo i tak nie trzyma(zreszta dojscie do kranika w mojej GS 1997r jest masakryczne) ale nie pluje wydechem nie zalewa jej na silniku jest w miare sucho. Co prawda widac tam na nim moze pare kropel ale bez przesady. Czy ona tyle by spalila?

Dawiderr · Wysłany: Nie 20:59, 18 Mar 2012 Temat postu:

na twoim gazniku , jak często pod czerwone zakręcisz to może tyle wziąść Wink

urok 2T

"spalanie" ja na 28 gazniku mam spalanie w granicach 6 l a jak się bawię , czyli często jej daje pod czerwone to nawet do 7-8l dojdzie

tom cio · Wysłany: Nie 21:46, 18 Mar 2012 Temat postu:

No ale wlasnie ja jej czesto nie krece wysoko bo przerywala wiec jezdzilem wiecej przed przerywaniem a jak juz wyprzedzic to 2 biegi w dol i dzida tyle ze to nie czesto... Jutro rozbieram kranik i go naprawie w koncu i musze jeszcze posprawdzac wszystkie polaczenia paliwowe. Wielkie dzieki za wszystkie odpowiedzi. Bede jeszcze pisal jak cos. Jeszcze raz dzieki...

dominik1532 · Wysłany: Pon 16:16, 19 Mar 2012 Temat postu:

ja właśnie mam taki podobny problem tylę że ja mam 28 i pali mi przy spokojnej 7-8 a przed tem miałem 32 to spalił z 11 , może macie jakiś patent na to?

515Bartek · Wysłany: Pon 19:36, 19 Mar 2012 Temat postu:

moze zmien swiece na NKG BR10EG... mniejsze spalanie i lepiej pali

dominik1532 · Wysłany: Pon 20:20, 19 Mar 2012 Temat postu:

świeca to da minimalne różnice teraz mam w niej nkg br9eg, ja myślałem pobawić się raczej z gaźnikiem ( np. pozmieniać dyszę na mniejsze , iglicę trochę upuścić ) , i zmienić zębatkę na mniejszą w przodzie to będzie trochę wolniejszy i silnik będzie się mniej męczył przez co zmniejszy się spalanie ?

siwy_1994 · Wysłany: Pon 20:25, 19 Mar 2012 Temat postu:

wszystko zależy jak jeździsz 2t MUSI wziąć swoje ja jak dociskałem to i w 10l sie było ciężko zmieścić a jak dasz mniejszą zębatkę to teoretycznie spalanie wzrośnie bo żeby osiągnąć taką samą prędkość musisz wyżej kręcić ale z drugiej strony tak nie go nie męczysz prawdopodobnie nic sie nie zmieni

tom cio · Wysłany: Pon 21:33, 19 Mar 2012 Temat postu:

No ok dzieki wszystkim za odpowiedzi. Moze pobawie sie jeszcze dawka i dam mniejsza. Tylko znow nie za mala bo sie bedzie zacierac...