Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwy_1994
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory/SZO Squad
|
Wysłany: Pią 22:25, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
nie wiem czy da rade
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
macgaywer94
Ranga 2- Romeciaz
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:34, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Jest to bardzo mocny klej więc myślę, że da radę. Ale nie wiem czy nie zakłóci on pracy zapłonu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy_1994
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory/SZO Squad
|
Wysłany: Pią 22:43, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
kup nowe magneto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Adverion
Ranga 5 - Apilia fanatic!
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 918
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/3
|
Wysłany: Pią 22:49, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
nie klej tego.. kup nowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macgaywer94
Ranga 2- Romeciaz
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:54, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety nie stać mnie na nowe magneto... A poza tym do mojego rotax'a nie ma na necie zbytnio koła magnesowego(ogólnie częsci). Lecz nie sądze aby trzeba było od razu nowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
siwy_1994
Dołączył: 25 Wrz 2010
Posty: 2163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żory/SZO Squad
|
Wysłany: Pią 23:04, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
ciężko z takim czymś stwierdzić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macgaywer94
Ranga 2- Romeciaz
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:07, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
siwy_1994 napisał: |
ciężko z takim czymś stwierdzić |
No to jest tylko to pęknięcie. Jakby tam kapnoł Dla pewności kleju to by się chyba nic nie stało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macgaywer94
Ranga 2- Romeciaz
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:55, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Odświeżam. A więc wymieniłem uszczelniacz od strony koła magnesowego, poskładałem wszystko i.. dalej to samo. Kopci, odpala dopiero po przysłonięciu ręką gumy od filtra. zdjełem drugi dekiel od strony sprzęgła w celu oglądnięcia drugiego uszczelniacza, Ale ku mojemu zdziwieniu nie ujrzałem go.! Mam na myśli, że zostało to złożone tak, że od środka silnika (od strony wału) siedzi simering a od strony sprzęgła po odkręceniu pokrywy widoczne jest łożysko. Czy tak ma być? nie ma być czasami odwrotnie???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macgaywer94
Ranga 2- Romeciaz
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 13:11, 04 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Czy może to być w dalszym ciągu nieszczelność komory korbowej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macgaywer94
Ranga 2- Romeciaz
Dołączył: 23 Sty 2012
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 11:31, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ponownie odświeżam. Otóż Silnik jest po rozbiórce. Złożony na nowo na nowych uszczelkach, simeringach, oringach itp. Czyli nie ma już mowy o nieszczelności. Kompresja jest bdb. Gdy przyłoże rękę do krućca od gaznika i wystarczy, że poruszam ręką koło magnesowe to wyraźnie zasysa mi dłoń do środka.Lecz problem nadal nie ustał. Nadal trzeba zatykać całkowicie gaznik od strony filtra aby odpalił. Lecz raz udało się po chwili kręcenia rozrusznikiem że załapała bez zatykania gaźnika ręką. Gdy ją odpalę już to jedzie bdb, nie muli jej ale to też do czasu. Po przejechaniu kilkuset metrów moto robi buuu i gaśnie. Myślałem, że to za mało paliwa w baku, lecz dolałem 2 litry i dalej było to samo. Moto ogólnie ma moc tylko po przejechaniu pewnej odległości robi buuu i staje. Poczekam taz z minutę i odpali na popych i znów przejedzie te kilkaset metrów i tak w kółko. Wiem, że to nie będzie to, że tłoka łapie bo nie czuć żadnych oporów gdy kręce rozrusznikiem ani nic. Gdy gaśnie w wężyku jest paliwo full więc to nie kranik. Więc co to może być??? Myślałem, że może ten problem gaśnięcia to zapłon, ale w którą stronę mam go ustawiać? przyśpieszać czy opózniać??? bardzo proszę o pomoc.!
EDIT:
Aha i dodam, że po uszczelnieniu silnika problem z kopceniem ustąpił. Nie kopci już takim białym, intensywnym dymem tylko spalinami.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez macgaywer94 dnia Nie 11:33, 25 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|